Kolejny weekend spędzę na wsi, więc postanowiłem się do niego przygotować. Bieganie po nierównym podłożu ( czyli po rzeczach, które rozrzucam po podłodze z szafek, półek i kryjówek) mam doskonale opanowane, więc czas przygotować się pod kątem ubraniowym. Za podstawę wyposażenia wybrałem słomkowy kapelusz. Prawda że wyglądam jak rolnik sam w dolinie?


A tak poza tym, to o co chodzi? Co to za zdjęcia? Mamuś, skończ już sesję!
Miłego leniuchowania, ja tam będę przekopywał tony piachu i przejdę kilkadziesiąt kilometrów!
no super masz stroj na wieś ;]
OdpowiedzUsuńhttp://malewielkieszczescia.blogspot.com/