poniedziałek, 25 stycznia 2010

64.

Na ponad pół minuty/30 sekund zapomniałem o przytrzymaniu się podczas stania. Jeszcze chwila, a zrobiłbym pierwszy samodzielny krok! Póki co, poćwiczę stanie, bo to mi przez najbliższe kilkadziesiąt lat niezmiernie się przyda!

1 komentarz:

  1. Jeszcze chwilke i bedziesz mamusiu biegac za mna po całym domu,lubimy bawić się w ganianego :-)

    OdpowiedzUsuń

Franek dziękuje za komentarz i pozdrawia!

Powered By Blogger