środa, 4 listopada 2009

48.

Pamiętacie Boruca, który zna tysiąc bitów?
Ja znam więcej, a do tego ciągle się w tym kierunku kształcę. Wszystko jest oplute, wszyscy się cieszą, gdy trenuję.
Dziadek nauczył mnie też udawania Indianina, czyli wydawania charakterystycznego dźwięku przy użyciu reki. Ja nieco zmodyfikowałem tę zabawę, aby było mi łatwiej: zamiast otwartej d,łoni używam pięści, co wzbudza ogólne zadowolenie Rodziców.
Nie do śmiechu im jedynie, gdy uświadamiają sobie, jak szybko potrafię się przemieszczać i że wdrapuję się na każdy mebel, poduszkę, człowieka, niespodziewającego się mnie lub też czekającego na tę wspinaczkę z pokorą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Franek dziękuje za komentarz i pozdrawia!

Powered By Blogger