Cieszę się razem z mamusią, bo wczoraj kupiła śliczny płaszczyk, pod którym jest dla mnie mnóstwo miejsca. Tatuś ją zmusił do tego zakupu, Tatuś jest kochany, całuje mnie przez brzuszek i pozwala mi wariować, kopać, bo Mama to czasem każe mi się uspokoić, ale tylko, gdy bardzo niegrzeczny jestem.
Rodzice wybierają dla mnie furę, którą będę się woził przez najbliższe miesiące
. Są takie fajne, że wybór może się przeciągnąć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Franek dziękuje za komentarz i pozdrawia!