Hello! Urlop miałem, stąd moja nieobecność w tym miejscu. Od czego odpoczywałem? Od wózka (hiehiehie tęskniłem w czasie spacerów), od mnóstwa samochodów i ludzi, od brudnego powietrza, a przez tydzień to nawet od Rodziców, gdyż przez kilka dni Babcia i Dziadek mnie przygarnęli i ogarnęli, co łatwe nie było:)
Co dokładnie robiłem?

patrzyłem w ramionach Tatusia na zalew Chańcza, wejść mi nie dali, chociaż chciałem usilnie zamoczyć stopę
grzebałem w piasku z Mamusią



a tutaj wypatruję kotka, który nie chciał dać mi się przytulić, tak moooocnoo!